Nie taki Surströmming straszny jak go w internecie przedstawiają. Bez scenariusza, bez montażu - siadłem, otworzyłem i zjadłem. Potwornie słony aczkolwiek ciekawy, reszta puszki się moczy.
Mało sadystyczne, ale pierwszy post
Nie było bo własne.
Mało sadystyczne, ale pierwszy post
Nie było bo własne.
Bardziej by ci się podobał?